Rosyjska ropa wciąż w obiegu

autor: Alexey Rezvykh

Według TankerTrackers.com, firmy wywiadu morskiego, w Zatoce Omańskiej dochodzi do przeładunku objętej sankcjami rosyjskiej ropy. Ostatnio taki ładunek miał trafić do rafinerii Guru Gobind Singh w Pendżabie, której współwłaścicielem jest koncern Arcelor Mittal.

Jak informuje „Financial Times”, prześledzono rejsy czterech objętych sankcjami tankowców, z których każdy załadowwany był w Murmańsku. VesselFinder opisuje tankowce jako Biełgorod (bandera rosyjska), Danshui (bandera Beninu), Dignity (bandera rosyjska) i Primorye. Statkiem odbiorczym w przeładunku z każdego z tych jednostek był Samadha (bandera Sierra Leone), należący do zarejestrowanej na Seszelach firmy Erika Freight Limited, która korzysta z adresu powiązanego z wieloma statkami szarej floty. Przeładunki odbywały się na obszarze 40 Mm na wschód od Sohar w Zatoce Omańskiej, poza wodami terytorialnymi Omanu. Tankowce miały wyłączone transpondery AIS, a Samadha wysłała fałszywy sygnał AIS sugerujący, że odbyła rejs z Indii do Omanu, po czym zawróciła bez spotkania z rosyjskimi statkami. Wartość tych czterech ładunków, obsłużonych między lipcem a wrześniem br., oszacowano na 280 mln USD. W każdym przypadku Samadha rozładowywała się w Mundrze, na wybrzeżu Gudźarati, na początku liczącego 1 tys. km rurociągu do rafinerii Guru Gobind Singh. Jest ona spółką joint venture państwowej Hindustan Petroleum Company i Mittal Energy Limited.

Indyjski koncern Arcelor Mittal, który, jak zaznacza „Financial Times”, uczestniczy w łamaniu sankcji, posiada znaczne inwestycje w branży hutniczej i górniczej zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Wielkiej Brytanii. USA zagroziły natomiast nałożeniem dodatkowych ceł na Indie, jeśli te w dalszym ciągu będą kupowały rosyjską ropę.

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #312
Poprzedni artykułNowe terminale w Kanale Panamskim
Następny artykułRadioaktywne kontenery