W ostatnim czasie daje się zauważyć zintensyfikowane prace legislacyjne, których wspólnym mianownikiem jest nadmierne zabezpieczenie Skarbu Państwa kosztem przedsiębiorców. Działania te objęły również kwestie związane z ewentualną uprzywilejowaną pozycją Skarbu Państwa w momencie przeniesienia własności nieruchomości usytuowanych w granicach portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, czyli w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu. Warto również z całą mocą podkreślić, że projekty te nie były należycie konsultowane społecznie i branżowo, zostały one wprowadzone w dużym stopniu „po cichu” i bez szerokiej dyskusji społecznej, co raczej nie powinno być interpretowane jako przejaw dobrych intencji rządzących.

Przechodząc do konkretów, należy wskazać, że 13 grudnia 2022 r. do Sejmu wpłynął poselski projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o portach i przystaniach morskich (druk nr 2869 Sejmu RP IX Kadencji; wnioskodawcy reprezentowani przez posła Artura Szałabawkę). Projekt dotyczył m.in. wprowadzenia przysługującego Skarbowi Państwa prawa pierwokupu udziałów i akcji spółek handlowych będących właścicielami lub użytkownikami nieruchomości położonych w granicach portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej.

Niemal równocześnie, bo 15 grudnia 2022 r., senat przyjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie morskim oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ta uchwalona została wcześniej przez sejm 16 listopada 2022 r. Na mocy przedmiotowej uchwały senatu, do ustawy o portach i przystaniach morskich wprowadzone zostały przepisy dotyczące przysługującego Skarbowi Państwa prawa pierwokupu nieruchomości położonej w granicach portu lub przystani morskiej. Ku zaskoczeniu i wbrew treści uzasadnienia, nie znajduje się tam zawężenie co do portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, należy więc mieć na uwadze, że przepisy te dotyczą wszystkich portów oraz przystani morskich. Warunkiem do skorzystania przez Skarb Państwa z tego wątpliwego uprawnienia jest to, aby prawo własności lub użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w granicach portu lub przystani morskiej lub udział w takim prawie wchodziło w skład masy upadłościowej przedsiębiorstwa.

Rozwiązania wprowadzane w zakresie prawa pierwokupu mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego państwa wobec aktualnej sytuacji geopolitycznej spowodowanej konfliktem zbrojnym w Ukrainie, skutkującym zwiększonym zapotrzebowaniem na infrastrukturę portową przygotowaną do obsługi nośników energii. Po wnikliwej analizie tych aktów prawnych trudno się z tym uzasadnieniem zgodzić. Użycie takiego, a nie innego stwierdzenia stanowi nieudolną próbę uzasadnienia faktycznego celu decydentów tj. możliwości przejmowania majątków prywatnych przedsiębiorców przez Skarb Państwa lub podmiot wskazany przez Skarb Państwa bez odpowiedniej kontroli i adekwatnej procedury.

Poselski projekt

Bardzo niebezpieczne i dające zdecydowanie zbyt szerokie uprawnienia Skarbowi Państwa w stosunku do spółek prawa handlowego wykonujących uprawnienia właścicielskie co do nieruchomości znajdujących się w granicach portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej daje najnowsza nowelizacja ustawy o portach i przystaniach morskich. Otóż w myśl przepisów Skarbowi Państwa przysługuje prawo pierwokupu udziałów i akcji w spółce handlowej, która jest właścicielem lub użytkownikiem wieczystym lub współużytkownikiem wieczystym nieruchomości położonej w granicach portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej lub której oddano całość albo część nieruchomości położonej w granicach portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej w użytkowanie, dzierżawę lub najem, albo z którą zawarto inną umowę uprawniającą do korzystania lub pobierania pożytków z całości nieruchomości albo jej części przez okres powyżej 10 lat. Także, jeżeli strony zawarły kolejne umowy, których przedmiotem jest ta sama nieruchomość, albo zawarto taką umowę na czas nieoznaczony, której termin wypowiedzenia wynosi powyżej 10 lat – w przypadku nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego albo podmiotu zarządzającego portem lub przystanią morską, położonych w granicach portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Prawo takiego pierwokupu wykonywać będzie minister ds. gospodarki morskiej. Realizacja tych praw ma następować po pierwsze poprzez obowiązek zawarcia przez sprzedającego i kupującego udziały/akcje warunkowej umowy sprzedaży.

O zawarciu warunkowej umowy sprzedaży akcji/udziałów w takiej spółce oraz o jej treści sprzedawca będzie miał obowiązek zawiadomić ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej w terminie 7 dni od zawarcia umowy. Następnie Skarbowi Państwa będą przysługiwały aż 3 miesiące na skorzystanie z proponowanego prawa pierwokupu. Co więcej, jeżeli określona w zawiadomieniu cena sprzedawanych udziałów albo akcji odbiega od jej wartości rynkowej minister właściwy ds. gospodarki morskiej może w terminie do 30 dni od dnia złożenia oświadczenia o wykonaniu prawa pierwokupu wystąpić do sądu o ustalenie ceny tych udziałów albo akcji. W praktyce może to oznaczać, że Skarb Państwa będzie miał możliwość zakupu akcji po cenie niższej od tej ustalonej przez strony transakcji w umowie warunkowej. Ponadto właściwy minister może dokonać zapłaty niespornej części ceny udziałów albo akcji przed wystąpieniem do sądu o ustalenie ceny udziałów albo akcji.

W tym momencie staje się on ich właścicielem, ze wszystkimi uprawnieniami właścicielskimi z tymi prawami związanymi. Odnosi się to w szczególności i wprost do, nadanego ministrowi prawa przeglądania ksiąg i dokumentów spółki, której udziały/akcje są przedmiotem umowy sprzedaży oraz do żądania od tej spółki informacji dotyczących obciążeń i zobowiązań nieujętych w księgach i dokumentach.

Warto również zwrócić uwagę na to, jak długi i nierealny biznesowo termin na skorzystanie z prawa pierwokupu przyjęto w projektowanych przepisach. 3 miesiące to księgowo kwartał, a w przypadku tak dynamicznie zmieniających się realiów rynkowych, m.in. z uwagi na wzrost kosztów prądu, gazu i inflację, może dojść do sytuacji, że wszelkie tego typu transakcje zostaną realnie zablokowane i Skarb Państwa będzie przejmował wybrane spółki za bezcen. Niestety trudno uwierzyć, że takie pomysły legislacyjne są kreowane przypadkowo i faktycznie nie mają takiego celu.

Rozszerzony pierwokup

Dodatkowo niezwykle newralgicznym zapisem przedmiotowego projektu, jest przepis mówiący o tym, że Rada Ministrów może, na uzasadniony wniosek ministra właściwego ds. gospodarki morskiej, upoważnić inny podmiot, w tym spółkę handlową z większościowym udziałem Skarbu Państwa, do wykonywania opisanego powyżej prawa pierwokupu. W razie udzielenia takiego upoważnienia podmiot, któremu udzielono upoważnienia, wykonuje także uprawnienia ministra, czyli wszystkie przytoczone powyżej uprawnienia właścicielskie.

Warto zaznaczyć, że może to być każdy podmiot nawet ostatecznie bez udziału Skarbu Państwa, co raczej kłóci się z uzasadnieniem, że newralgiczne ze względu na interes gospodarczy lub energetyczny Państwa nieruchomości i spółki mają być kontrolowane przez Skarb Państwa. W praktyce może okazać się, że to uprawnienie, przy braku kontroli, stanie się instrumentem do przejmowania spółek prawa handlowego przez inne spółki prawa handlowego na preferencyjnych warunkach. Powód jest prosty. Brakuje zapisu, który nakazywałby zachowanie przez Skarb Państwa pakietu większościowego udziałów w danym podmiocie po skorzystaniu z prawa pierwokupu przez okres np. 10 lat. Taki kształt przepisów oraz forma ich wprowadzenia są niezgodne z polską konstytucją i przepisami unijnymi.

Zmiany pełne ryzyka

Pierwszym niebezpieczeństwem, wynikającym z przepisów jest fakt, że prawo pierwokupu dotyczyć ma akcji i udziałów w spółkach będących właścicielami lub użytkujących nieruchomości położone w granicach portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Warto zaznaczyć, iż granice tych portów ustalone zostały w taki sposób, że nie obejmują one wyłącznie nieruchomości związanych z prowadzeniem stricte działalności portowej, ale obejmują dużo szersze tereny. Mało tego, znacząca część nieruchomości położonych na obszarach portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej nie jest i nie może być wykorzystywana do świadczenia usług przeładunkowych, ze względu np. na zupełnie odmienny profil działalności spółki i brak niezbędnej infrastruktury. Wynika to z faktu, że nawet nieruchomości jedynie częściowo zlokalizowane na obszarze portu uznawane są w świetle prawa za nieruchomości portowe.

Kolejnym zagrożeniem wynikającym z proponowanych zmian, jest to, że nie przewidziano żadnych procedur pozwalających na weryfikację zasadności wykonywania prawa pierwokupu z punktu widzenia realizacji celów ustawy portowej, w szczególności zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego państwa. Próżno szukać w projektowanych zmianach do ustawy jakichkolwiek narzędzi prawnych przysługujących stronom transakcji sprzedaży udziałów albo akcji, które pozwalałyby na weryfikację zasadności ingerowania przez Skarb Państwa w obrót praw w spółkach handlowych poprzez wykonywanie ustawowego prawa pierwokupu.

Zmiana wprowadza bardzo długi, bo 3-miesięczny, termin dla ministra właściwego ds. gospodarki morskiej na złożenie oświadczenia o wykonaniu prawa pierwokupu, liczony zresztą nie od momentu wysłania zawiadomienia o sprzedaży, ale od wpływu zawiadomienia do ministra. Wprowadzenie tak długiego terminu będzie negatywnie oddziaływać na obrót gospodarczy, wydłużając znacząco czas potrzebny na skuteczne nabycie udziałów lub akcji jakiejkolwiek spółki, która wśród swoich aktywów ma także nieruchomość chociaż częściowo położoną w granicach portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Termin ten jest znaczącym odstępstwem od zasady generalnej przewidzianej w art. 598 § 2 Ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2022 r. poz. 1360 z późn. zm.), która mówi, że prawo pierwokupu co do nieruchomości można wykonać w ciągu miesiąca. W trakcie tego znacznie wydłużonego okresu na złożenie oświadczenia o wykonaniu ustawowego prawa do pierwokupu minister uzyska praktycznie nieograniczony dostęp do dokumentacji i informacji finansowych spółki, której udziały/akcje będą przedmiotem transakcji. Takie rozwiązanie skutkować będzie udzieleniem Skarbowi Państwa zasadniczo pełnej wiedzy o stanie spółki, w tym, wiedzy o składanych pod rygorem odpowiedzialności karnej jak za fałszywe zeznania oświadczeń zarządu o wysokości zobowiązań warunkowych.

Kolejną bardzo zastanawiającą kwestią jest moment, w którym planuje się wprowadzenie tej zmiany w prawie. Wiele firm nabyło działki w obrębie portów, przygotowano stosowne projekt i rozpoczęto inwestycje, mając nadzieję, że obiecany rynek MFW w Polsce niebawem ruszy. Zamiast faktycznych działań zmierzających w tym kierunku wprowadza się tak niefortunne przepisy, które, biorąc pod uwagę kryzys energetyczny i kryzys po-COVID-owy w wielu branżach, staną się idealnym instrumentem dla Skarbu Państwa do przejęć wielu przedsiębiorstw lub nieruchomości za bezcen.

Podsumowanie

Opisane zmiany w przepisach są bardzo niepokojące i powinny budzić oczywisty opór wszystkich, którzy chcą, aby w Polsce nie powrócił znanym nam z historii system, w którym to państwo było największym i bardzo scentralizowanym „przedsiębiorcą”. Co więcej, uzasadnienie do ww. projektowanych regulacji są dowodem na bardzo cyniczne rozumienie bezpieczeństwa energetycznego przez polskich decydentów.

W mojej ocenie aż trudno nie dopatrywać się drugiego dna w tych przepisach, skoro w tak wielu zakresach nie zrobiono de facto nic przez ostatnie 2 lata, aby faktycznie zabezpieczyć regulacyjnie i wdrożyć ten jakże ważny dla polski projekt energetyczny, którym są MFW. Trudno uznać, że w tym przypadku mamy do czynienia z racjonalnym ustawodawcą, który faktycznie przemyślał implikacje płynące z tych przepisów. Dodatkowo za argumentem tym przemawia fakt, że zmiany dotyczące własności nieruchomości leżących w granicach portów procedowane są w dwóch odrębnych projektach tej samej ustawy, procedowanych równolegle przez władzę ustawodawczą, co jest pewnego rodzaju kuriozum.

Ewidentnie poszukuje się obecnie instrumentów prawnych do przejmowania przez Skarb Państwa za bezcen nieruchomości i przedsiębiorstw. Warto również zaznaczyć, że polska branża morska zaniedbana i legislacyjnie zwodzona od lat, obecnie boryka się z „dobrodziejstwami” Polskiego/Nowego Ładu 1.0 i 2.0, skutkami kryzysu po-COVID-owego oraz ze skokowym wzrostem kosztów prowadzenia przedsiębiorstw i projektów, co znacząco ułatwia Skarbowi Państwa realizowanie planu przejęć. Brakowało tylko wykreowania jakiejś podstawy prawnej, z której można by korzystać w takich sytuacjach, stąd takie projekty zmian w regulacjach, które lada dzień staną się w Polsce prawem.

Mateusz Romowicz
radca prawny
Przemysław Niewiński
prawnik
Kancelaria Radcy Prawnego
Legal Consulting – Mateusz Romowicz

PRZEZMateusz Romowicz, Przemysław Niewiński
ŹRÓDŁONamiary na Morze i Handel 02/2023
Poprzedni artykułZ Warszawy morza nie widać
Następny artykułNamiary na Morze i Handel nr 3/2023