Grecja wciąż na czele

fot. freepik

W ciągu ostatnich 10 lat całkowita pojemność greckiej floty handlowej, składającej się obecnie z 5520 statków, wzrosła o 50%. Ugruntowało to pozycję Grecji jako największego państwa będącego właścicielem statków na świecie. Łącznie greccy armatorzy kontrolują największą część światowej floty handlowej – 21% pod względem nośności.

Jak wynika z danych Związku Greckich Armatorów (UGS) za lata 2022–2023, dominacja greckiej żeglugi opiera się na tankowcach i masowcach. W pierwszym przypadku jest to 31% światowej floty, a ponadto 22% tankowców LNG, 15% chemikaliowców i 11% tankowców LPG. W przypadku masowców jest to 25% udział. Tylko 8% kontenerowców na świecie należy do Grecji.

Grecki tonaż stanowi średnio 60% kontrolowanej przez Unię Europejską floty, a jej najbliższy rywal, Niemcy, to zaledwie 12%. Greccy armatorzy kontrolują 80% unijnej floty masowców, 73% tankowców, 85% tankowców LNG i 17% kontenerowców.

Ponadto w raporcie UGS podkreślono, że greccy armatorzy dokonali znacznych inwestycji w odnowienie floty w celu zapewnienia zgodności z wymogami ochrony środowiska. W kwietniu zamówiono 241 statków o nośności 19 mln t. Oznacza to wzrost o 40% w porównaniu z ubiegłorocznym portfelem zamówień (173 statki).

Żegluga pozostaje też jednym z filarów greckiej gospodarki. W 2022 r. wpływy transportu morskiego do greckiego bilansu płatniczego przekroczyły 23 mld USD, co stanowi największy wkład odnotowany w ciągu ostatnich 20 lat. W latach 2012–2022 żegluga wniosła do greckiej gospodarki 162 mld USD wpływów, osiągając 7% PKB kraju.

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #258
Poprzedni artykułPort Gdańsk gotowy na zboże
Następny artykułOffshore na rozdrożu