Pozytywnie, ale z wyzwaniami

fot. Port Gdańsk

Mimo problemów związanych z wybuchem wojny w Ukrainie, kryzysem energetycznym i pogorszeniem otoczenia gospodarczego, 2022 r. był dobry dla branży chemicznej. Produkcja sprzedana wzrosła o 50% (z 325,6 mld w 2021 r. do 488,1 mld w 2022 r.), a udział chemii stanowił aż 18,4% wartości sprzedanej polskiej produkcji przemysłowej. W 2022 r. rosło też zatrudnienie w branży (z 335 tys. miejsc pracy do 343 tys.).

Sytuacja na rynku chemii zmieniła się jednak w 2023 r., kiedy to problemy objęły niemal całą Europę. Dane Cefic (Europejska Rada Przemysłu Chemicznego) z lipca 2023 r. (to ostatni analizowany miesiąc) wskazują bowiem niemal wyłącznie spadki. Spadły więc ceny sprzedaży chemikaliów w Unii Europejskiej, o ok. 13% (w porównaniu do lipca 2022 r.), spadła też produkcja chemii w UE, o 11,9% w okresie 7 miesięcy br.
Potwierdzenie negatywnych obserwacji Cefic można znaleźć podczas studiowana wyników finansowych polskich koncernów chemicznych. W przypadku raportu za III kwartał br. Grupy Azoty, strata netto wyniosła aż 743 mln zł, koncert w tym czasie osiągnął 3,08 mld zł przychodów, co oznaczało spadek w ujęciu r/r o 51,3%. Według ekspertów branżowych prawdopodobnie w żadnym z trzech kluczowych biznesów Azoty nie przynoszą zysków. Szczególnie znacząca sytuacja dotyczy obszaru nawozów – w III kwartale sprzedano o 21% więcej niż rok temu nawozów azotowych i amoniaku oraz o 5% więcej nawozów specjalistycznych. Niskie ceny tych produktów oraz spore ceny energii elektrycznej i węgla sprawiły jednak, że sprzedaż przyniosła straty. Mimo trudności krajowych firm i negatywnej sytuacji gospodarczej w polskich portach przeładunki chemiczne albo rosły, albo pozostawały na wcześniejszych poziomach.

W gdańskim porcie sukcesywnie rosną przeładunki towarów z indeksu IMDG, w całym 2021 r. przeładowano ich 23,47 mln t, a w ubiegłym roku było to już 38,2 mln t, co oznacza wzrost o 62%. Rośnie też udział takich towarów. Rok temu stanowiły one ponad 56% wszystkich przeładunków portu, a przez 10 miesięcy 2023 r. osiągnęły ponad 63%. W Porcie Gdynia, w ciągu trzech kwartałów br., przeładunki ładunków chemicznych stanowiły 14,1% ogółu obrotów portu, wobec 9,1% rok wcześniej. Największe wzrosty odnotowano w przeładunkach ropy i przetworów naftowych, a dynamika wzrostu wyniosła 156%. Zaś w zachodniopomorskich portach przeładunki chemii były niemal takie same jak rok wcześniej. W pierwszych 10 miesiącach br. wyniosły one 1,7 mln t, co oznacza 5,7% udziału w obrotach ogółem (30 mln t). Rok wcześniej zanotowano 5,6% (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 23/2023).

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #265
Poprzedni artykułETS w unijnych portach
Następny artykułPort Gdynia inwestuje w falochrony