Żeglugowe miliardy na ETS

Fot. Freepik

Ok. 360 mln USD zapłacą obecnie tylko greccy armatorzy za uprawnienia do emisji w ramach systemu ETS, który od stycznia br. obejmuje także żeglugę – wyliczyła firma konsultingowa OceanScore. Kalkulacja została sporządzona na podstawie cen uprawnień z 2022 r., zaś ich wzrost w kolejnych latach może sprawić, że kwota ta będzie nawet trzy razy wyższa.

Od tego roku EU ETS obejmuje ponad 2100 statków będących własnością Grecji lub przez nią obsługiwanych oraz 400 greckich przedsiębiorstw żeglugowych. Według OceanScore będą oni potrzebowali ok. 12 mln uprawnień. Biorąc pod uwagę dane z 2022 r., obecną cenę uprawnień wynosząca ok. 75 USD za 1 t oraz wstępną formułę regulacji zakładającą opłaty za 40% emisji, będzie to kosztować greckich armatorów ok. 360 mln USD. Jednak w miarę stopniowego włączania systemu ETS odpowiedzialność wzrośnie do 70% emisji w 2025 r., a następnie do 100% w 2026 r. Wobec tego wzrosną też kwoty, osiągając ok. 635 mln USD w 2025 r. i 910 mln USD w 2026 r.

Jeśli jednak cena uprawnień wzrośnie w przyszłych latach, wzrosną również szacowane koszty. Bloomberg NEF przewiduje, że koszt uprawnień za 1 t wzrośnie do ok. 85 USD w przyszłym roku i przekroczy granicę 100 USD w latach 2026–2027. Może to podnieść całkowity koszt przestrzegania przepisów dla samego greckiego sektora żeglugowego do kwoty ponad 1 mld USD.

– Będzie to oznaczać znaczne dodatkowe zobowiązania dla wielu graczy z branży żeglugi morskiej i wymagać wprowadzenia środków mających na celu ograniczenie ich ryzyka finansowego – stwierdził Ralf Garrn, dyrektor OceanScore.

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #278
Poprzedni artykułKontenerowce klasy megamax
Następny artykułEnergia z wiatru – kluczowy filar polskiego miksu