Pod znakiem spadków

Fot. Port Gdańsk

W ostatnich latach ładunki masowe kreowały wzrost przeładunków w polskich portach, bowiem dynamiczne zwiększały się ilości obsługiwanego węgla, ropy czy zboża. Pozwalało to na osiąganie kolejnych rekordowych rezultatów, co wynikało głównie z przesunięcia strumienia importowego z dotychczas wykorzystywanych połączeń lądowych (rurociągi, kolej) na transport morski. Krajowy popyt na surowce energetyczne nie ulega jednak znaczącym zmianom, dlatego też obecnie brak jest czynników rynkowych, które mogłyby budować dalsze wzrosty przeładunków portowych w tej grupie towarowej.

Przeładunki polskich portów morskich (Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście, Police) osiągnęły w pierwszych 10 miesiącach br. łączny wolumen wynoszący 114,8 mln t, co oznacza spadek o 7% w stosunku do analogicznego okresu 2023 r. Najwięcej stracił port w Gdańsku (3,59 mln t) oraz porty w Szczecinie i Świnoujściu (3,13 mln t). Port w Gdyni zmniejszył przeładunki o 1,95 mln t, natomiast niewielkim wzrostem może się pochwalić port w Policach (66,2 tys. t). Łącznie spadek przekroczył poziom 8,6 mln t, z czego większość dotyczyła właśnie ładunków masowych.

Koncentrując uwagę na towarach masowych, można wskazać, że ich przeładunki wyniosły od stycznia do października br. łącznie 68 mln t i były niższe niż rok wcześniej o 12,6%. Porty straciły więc blisko 10 mln t wolumenu (9,81 mln t). Obszarem największych spadków zarówno względnych, jak i bezwzględnych były przeładunki węgla, które zmniejszyły się blisko o połowę (49,1%), co oznacza finalnie obsługę 8,83 mln t. Niemalże o 2 mln t ograniczyły się przeładunki zboża. Ostatecznie po 11,7% spadku osiągnęły one wolumen 9,02 mln t. W przypadku ładunków innych masowych oraz rudy spadki wyniosły po ok. 350 mln t. Ładunków innych masowych przeładowano 7,06 mln t, a rudy 977 tys. t, co odpowiadało spadkowi o 4,9% oraz 26,1% w stosunku do analogicznego okresu ub.r. Grupą ładunkową, która zyskiwała, były natomiast paliwa płynne. Po 1,5-proc. wzroście (604 tys. t) uzyskano obroty rzędu 42,12 mln t. W efekcie zmian ładunki masowe straciły część udziałów w całkowitych obrotach portowych. W okresie pierwszych 10 miesięcy stanowiły one 59,2% (w całym 2023 r. było to 62,8%). Warto również zwrócić uwagę na miesięczne wolumeny, które wahały się na poziomie od 6,3 mln t do 7,2 mln t w okresie 10 miesięcy (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 24/2024).

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #291
Poprzedni artykułStrategia wymiany floty
Następny artykułNowy dyrektor generalny Baltic Hub