Nawet o około 9% wzrosnąć może w 2025 r. liczba pasażerów (do wartości 37,7 mln osób) w sektorze wycieczkowców według raportu „State of the Industry 2025” grupy handlowej Cruise Lines International Association. Szczególnie zachęcające ma być to, że prawie 31% pasażerów obsłużonych w ciągu ostatnich 2 lat, to osoby, które po raz pierwszy płynęły w rejs.
Podkreślono przede wszystkim, że pandemia COVID-19 bardzo mocno dotknęła branżę cruiserów, a plany modernizacji statków zostały wstrzymane i anulowane, ponieważ armatorzy pracowali nad zmniejszeniem wydatków. Jednak żadna z głównych marek nie anulowała zamówień na nowe statki, a niedawno złożono pierwsze duże zamówienia na statki wycieczkowe od czasu pandemii. Teraz, przy dużym popycie ze strony podróżnych, linie powracają do projektów rewitalizacji istniejących jednostek.
Celebrity Cruises ogłosiło pod koniec maja br., że wznawia wysiłki na rzecz modernizacji swoich statków wycieczkowych klasy Solstice. Zbudowana przez Meyer Werft, pierwsza jednostka tej serii, Celebrity Solstice, weszła do eksploatacji w listopadzie 2008 r. Obecnie rewitalizacja pięciu statków ma kosztować ponad 250 mln USD.
Z kolei MSC Cruises przeprowadzi największy remont wycieczkowca od dekady. MSC Magnifica ma zostać wydłużona o 23 m, dzięki temu zyska 215 kabin. Zaplanowano, że prace mają się zakończyć przed sezonem letnim 2026 r.
Natomiast Norwegian Cruise Line ogłosiło, że remont przejdą dwa statki serii Regent Seven Seas Cruises – Seven Seas Mariner trafi w listopadzie 2025 r. do stoczni w Marsylii, a Seven Seas Voyager trafi tam pod koniec kwietnia 2026 r. Firma planuje inwestycje w celu odnowienia kabin i modernizacji przestrzeni publicznych.
Inni armatorzy planują podobne modernizacje statków. Jednocześnie branża, według szacunków Seatrade, wyda 55 mld USD na 69 lub więcej nowych statków, które mają zostać dostarczone do początku lat 30.
