„Risky business” dla sektora TSL?

Jednym ze skutków rozpoczętej 24 lutego 2022 r. bezprecedensowej inwazji Rosji na Ukrainę jest nałożenie przez społeczność międzynarodową szeregu sankcji gospodarczych na Federację Rosyjską. Zagadnienie to stanowi istotne wyzwanie dla przedstawicieli transportu, spedycji i logistyki, ponieważ z powodu jego wielowątkowości oraz szybkiego tempa procesu legislacyjnego związanego z wprowadzeniem sankcji, ryzyko ich nieświadomego – co nie oznacza bezkarnego – naruszenia przez uczestników rynku TSL jest niezwykle wysokie.

Pierwszym poważnym wyzwaniem dla sektora TSL w obszarze przepisów dotyczących sankcji jest ich multilateralny charakter. Oprócz Unii Europejskiej, która wprowadziła sankcje obowiązujące bezpośrednio we wszystkich państwach członkowskich, również niektóre z państw unijnych, w tym Polska, w ramach swoich wewnętrznych systemów prawnych wprowadziły pakiety restrykcji mające szerszy zakres niż te wynikające z przepisów unijnych. Ponadto na wprowadzenie własnych sankcji zdecydowały się także m.in. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Norwegia i Szwajcaria.

Ponadto przepisy unijne nałożyły na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia stosownych kar za naruszanie sankcji, pozostawiając im dowolność co do rodzaju i charakteru tych kar. Oznacza to, że obowiązujące w poszczególnych państwach unijnych kary za to samo przewinienie przeciwko sankcjom mogą być różne. W tym kontekście wskazać należy, że w Polsce obowiązują kary dwojakiego rodzaju. Pierwsze z nich to administracyjnoprawne kary pieniężne do 20 mln zł, zaś drugie – sankcje karne w postaci kary pozbawienia wolności do 3 lat.

Wielowątkowość i multilateralność sankcji, a także znaczna liczba towarów i usług nimi objętych, to czynniki ryzyka istotnie przyczyniające się do możliwości nieświadomego naruszenia ich przez przedstawicieli sektora TSL. Charakter i wysokość sankcji za takie przewinienia wymaga od uczestników rynku wzmożonej uwagi i ostrożności. Uczestnicząc w obrocie towarami wrażliwymi, zwłaszcza przemieszczanymi ze wschodu Europy lub Azji, należy dołożyć najwyższej staranności w zbadaniu faktycznego źródła pochodzenia obsługiwanego ładunku oraz zapewnić sobie stosowną dokumentację dowodzącą tego, że ani ten ładunek, ani gestorzy tego ładunku nie są objęci sankcjami (więcej w „Namiarach na Morze i Handel” 12/2022).

PRZEZPiotr Frankowski
ŹRÓDŁONAMIARY Newsletter #229
Poprzedni artykułWycieczkowiec na metanol
Następny artykułIntermodalne zaplecze portów morskich